Siemka!
W dzisiejszej recenzji pragnę przedstawić Wam prawdziwy przebój/hit, który ostatnio pokazał się i od razu został ciepło przyjęty w AppStore a mowa tu o Tiny Wings stworzone prze Andreasa Illigera.
Więc zaczynajmy!
Gdy już uruchomimy grę naszym oczom ukaże się oto taki obrazek czyli główne menu tejże gry:
W którym znajdziemy poszczególne opcję:
Pole na zmianę imienia/nazwy naszego ptaszka,
Na dole znajduję się także:
Objectives(cele)
Po prawej stronie licząc od góry:
Play(rozpoczęcie gry),
Score(nasze wyniki podobno ma wyjść aktualizacja dodająca GameCenter),
Opcje/Ustawienia,
Help(pomoc),
Online(chyba wiemy co to znaczy)
Dobrze zatem aby przejść do rozgrywki musimy kliknąć oczywiście Play. I rozpoczynamy rozgrywkę!
Same założenie gry jest proste: wcielamy się w małego bezbronnego ptaszka który bardzo marzy o lataniu lecz nie jest to niestety możliwe fizycznie ponieważ ma zbyt małe skrzydełka.Lecz nic straconego! Pozostaje nam ślizganie się/zsuwanie ze zboczy by choć na chwilę poczuć wiatr w skrzydełkach i wznieść się w powietrze:)
Lecz musimy być bardzo zwinni i dosyć szybcy ponieważ ciemna noc goni nas i jeżeli nas „dopadnie” kończy naszą rozgrywkę:
Podsumowując:
Jest to bardzo ciekawa i solidna produkcja która już na samym początku zaczyna podbijać AppStore. Ciekawa a zarazem prosta grafika w połączeniu z fajną muzyką i dźwiękami w grze czyni tą grę dobrym tytułem na które na pewno warto wydać $0.99
Link do gry:
http://itunes.apple.com/us/app/tiny-wings/id417817520?mt=8#
Pozdrawiam i zapraszam na kolejną recenzję
testyTelefonów
Bartek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz